Facebook Instagram Youtube Linkedin
Baza wiedzy

Co niszczy panele fotowoltaiczne? Jak o nie dbać, aby nie narażać ich na uszkodzenia?

 Co niszczy panele fotowoltaiczne? Jak o nie dbać, aby nie narażać ich na uszkodzenia?

Trwałość i wydajność domowej elektrowni zależy od kilku czynników. Należą do nich potencjalne uszkodzenia powłoki modułów i poszczególnych podzespołów. Co jeszcze może zagrażać instalacji PV? Co może zrobić inwestor, by zapobiegać potencjalnym awariom?

Instalacja fotowoltaiczna: postaw na jakość

Zanim przejdziemy do wyliczenia czynników zagrażających kondycji paneli fotowoltaicznych, przypomnijmy, że poszczególne produkty mogą różnić się od siebie pod wieloma względami, także pod kątem wytrzymałości. Jakkolwiek sztampowo zabrzmi to zdanie, prawdą jest, że im lepszy model paneli wybierzemy, tym większe prawdopodobieństwo, że unikniemy problemów na etapie eksploatacji.

Drugim faktem jest to, że sporo zależy od ekipy montującej moduły. Raporty omawiające awaryjność paneli wskazują, że zaniedbania podczas instalacji, transportu czy przechowywania podzespołów w magazynie są jednym z najczęstszych źródeł komplikacji. Jaki z tego morał? Warto zatem wybrać firmę, która w branży systemów fotowoltaicznych stawia na dokładność i profesjonalizm, a także dysponuje sprawdzonymi ekipami montażowymi. Firmy tego typu działają na rynku od lat, a ich orientacja na technologiach OZE jest wyrazem obranej strategii, a nie efektem aktualnych trendów. Renomowane firmy operujące na rynku paneli fotowoltaicznych mogą pochwalić się konkretnymi referencjami i ogólnopolskim zakresem działania. Takie firmy najczęściej obsługują również farmy fotowoltaiczne, przedsiębiorców i inwestorów prywatnych.

Pogoda vs panele fotowoltaiczne

Wydajność paneli mogą nieznacznie obniżać kurz, brud i smog unoszące się w powietrzu. Tego typu zanieczyszczenia tworzą warstwę osadu utrudniającą dostęp do „paliwa”, czyli promieni UV. Analogiczny efekt może dawać powłoka z liści opadających jesienią.

Mówiąc o instalacji PV w kontekście pogody, nie możemy zapominać o opadach. Bez wątpienia wrogiem modułów jest grad, aczkolwiek jakościowe panele są testowane w laboratoriach i przechodzą egzamin uderzeń sztucznych kulek gradowych o średnicy 25 mm wypuszczanych z prędkością 82 km/h. Ostatnie sezony zimowe w Polsce nie są zbyt śnieżne, warto jednak pamiętać, że niebezpieczeństwem dla paneli może być też duża warstwa zalegającego śniegu, natomiast aby tak się stało, musi solidnie pośnieżyć. Dobrej jakości panele wytrzymują nacisk ok. 5400 Pa, co oznacza, że nawet metrowa warstwa śniegu nie jest w stanie im zagrozić. Pamiętajmy, że tafle zbierające promienie montuje się pod kątem (najczęściej chodzi o nachylenie 30-45°), a więc śnieg będzie się na nich utrzymywał tylko przy najbardziej intensywnych opadach i przy odpowiednio niskiej temperaturze. Groźny może być też wiatr. Bezpośrednie podmuchy nie uszkadzają powierzchni modułu, ale mogą osłabiać mocowania.

co niszczy panele fotowoltaiczne

Najczęstsze problemy z panelami PV

Branżowe raporty biorą pod lupę najczęściej spotykane „kontuzje” modułów słonecznych. Badanie instytutu TÜV Rheinland zalicza do nich:

  • zabrudzenia paneli,
  • źle dobrana instalacja,
  • odrywanie się folii EVA,
  • pęknięcie szyby,
  • PID (ang. Potential Induced Degradation, czyli straty wywołane indukowanym napięciem),
  • ślimacze ścieżki (ang. Snail trails, czyli mikropęknięcia, przez które wnikają odbarwienia pasty z busbarów),
  • źle dobrana lub źle nałożona folia ochronna,
  • hotspoty, czyli punkty o wyższej rezystancji.

Wielu z tych problemów można uniknąć dzięki przemyślanej inwestycji w jakościową instalację i współpracę z rekomendowanymi firmami, takimi jak ERGOS.

Mycie paneli fotowoltaicznych

Mycie paneli nie jest koniecznością, ale może pomóc, jeśli chcemy wspomóc ich funkcjonowanie i zwiększyć żywotność.  Chodzi o usuwanie osadów, liści, pyłków, ptasich odchodów, kurzu, spalin i innych zabrudzeń osadzających się na modułach. Należy jednak zaznaczyć, że większość z tych zabrudzeń jest czyszczona w sposób naturalny – spływa wraz z opadami deszczu. Czyszczenie mechaniczne nie jest więc obligatoryjne.

Zatem jak często należy myć panele fotowoltaiczne? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, podobnie jak nie istnieją jednoznaczne dane potwierdzające, że mycie paneli znacząco poprawia ich wydajność. Z całą pewnością należy pamiętać o zdroworozsądkowym podejściu do mycia paneli, uwzględniającym realny stan zabrudzenia. Moduły można czyścić na dwa sposoby: zlecając mycie paneli firmie, która posiada sprzęt, profesjonalne środki i doświadczenie w wykonywaniu tego typu prac. Decydując się na tę opcję, inwestor oszczędza czas i zyskuje pewność dobrze wykonanego zadania. Alternatywnie można myć panele samodzielnie. Wiąże się to z koniecznością chodzenia po dachu, co samo w sobie jest niebezpieczne i wymaga posiadania zabezpieczeń.

O czym należy bezwzględnie pamiętać, decydując się na samodzielne czyszczenie paneli?

  • wyłączeniu napięcia – odłączeniu instalacji od sieci energetycznej podczas mycia;
  • używaniu delikatnych detergentów i szczotek odpowiednich do czyszczenia określonych typów paneli;
  • nieużywaniu myjek ciśnieniowych i zwykłej wody z kranu;
  • niemyciu paneli podczas intensywnego nasłonecznienia.

Oprócz czyszczenia trzeba też pamiętać o cyklicznych przeglądach, sprowadzających się do wykonania pomiarów termicznych i elektrycznych. W czasie kontroli, oprócz modułów, specjaliści sprawdzają też stan okablowania i pracę falownika, szukają luzów i ewentualnych uszkodzeń. Wszystko w trosce o bezpieczeństwo domowników i lepszą efektywność instalacji słonecznej. Takie przeglądy powinno się wykonywać nie rzadziej niż raz na 5 lat.

Wróć do indeksu wpisów
×
Zadzwoń do nas
510 230 510

lub zostaw swój numer telefonu i umów się na bezpłatną konsultację!

Wysyłając zapytanie wyrażasz zgodę na na otrzymanie oferty. Zgodę możesz w każdej chwili wycofać, a szczegóły związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych znajdziesz w Polityce Prywatności
×
Zamów bezpłatny audyt